Spotkanie będące dla Bajer Miki ostatnią szansą na włączenie się do gry o podium rozpoczęło się od ataków tego zespołu. Ładnie główkował Marcin Kliś po podaniu Romana Szczypczyka, jednak strzał był minimalnie niecelny. Z każdą minutą rozpędzających się gospodarzy do pionu postawiła zdobyta przez Euromarket po kontrze bramka. Chwilę później poprzeczka zadrżała po strzale Wnęka. Zieloni zaczęli mieć poważne problemy z przejściem od ataku do obrony. Ich podania do napastników bardzo często były niedokładne, co skwapliwie wykorzystywali grający w niebieskich strojach goście. Zaaplikowali oni rywalowi sześć goli, samemu tracąc tylko dwa. Do siatki trafiali: Słonina, Wnęk (dwa razy) oraz Filip Zięba (hat-trick). Nadzieję swoimi strzałami dawali zawodnikom Bajer Miki Marcin Kliś i Norbert Szczypczyk, ale tego wieczoru było to za mało. Na pochwałę mimo wszystko zasłużyła świetnie współpracująca dwójka Marcin i Mateusz Kliś, często siejąca zamęt w defensywie gości.
Trzy oczka zdobyte przez Euromarket pozwalają tej drużynie zachować dystans do lidera, ekipy MPO. Punktów nie stracił jednak także vSoft, więc zawodnicy niebieskich muszą dalej z niepokojem oglądać się za siebie. Gospodarze z kolei przegrywając stracili nawet matematyczne szanse na trzecie miejsce.