Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
O wyniku zadecydowały indywidualności
MPO postawiło faworyzowanemu Atalowi bardzo ciężkie warunki i jak równy z równym toczyło z nim wyrównany bój przez pełne 40 minut spotkania. Goście mogą bardzo żałować, bo z gry mieli bardzo dużo, ale w niektórych sytuacjach podbramkowych zabrakło im cierpliwości i "chłodnej" głowy, przez co musieli oni uznać wyższość rywala. Problemów pod bramką przeciwnika nie miał Andrii Pishchevskiy. Snajper Atalu po raz kolejny dał pokaz swoich snajperskich możliwości, trafiając do siatki trzykrotnie. Gdyby to goście mieli w swoich szeregach taką "strzelbę" wynik z pewnością byłby dla nich dużo lepszy.