Bramki
Asysty
Gręda x3
Dość niemrawy początek z obydwu stron, jednak w okolicach 10 minuty zawodnicy mocno się ożywili, a to za sprawą potężnej bomby z rzutu wolnego, którą na prowadzenie ekipę Deutsche Bank wyprowadził Gręda, a przy której spory błąd popełnił golkiper ekipy Fideltronik. Jeszcze przed przerwa ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, i zawodnicy grający w czerwonych koszulkach mieli nie lada problem przed startem drugiej odsłony. Po zmianie stron Fideltronik w dalszym ciągu przez długie minuty pozostawał bez klarownej okazji pod bramką rywala, w szeregach DB brylował zaś w dalszym ciągu Gręda, który próbował min. znowu z rzutu wolnego. W 30 minucie szczęście uśmiechnęło się w końcu do Fideltronik - Tlałka pewnie wykorzystał rzut karny, by po minucie pójść za ciosem i doprowadzić do wyrównania. Za ratowanie wyniku wziął się po stronie DB nie kto inny, jak Gręda, który najpierw wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie, zaś po chwili ostemplował jeszcze słupek bramki rywala. W końcówce wynik na 5:2 ustalili Nowak i Kozera - tym samym 3 punkty powędrowały na konto Deutsche Banku.