Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Spokojny wieczór Colorexu

Od pierwszego gwizdka było widać, że to Colorex tego wieczoru będzie miał przewagę na boisku. Wymieniając podania pomarańczowi szukali dogodnej sytuacji do strzału, która znaleźli już w ósmej minucie, gdy Paweł Kleszcz oddając strzał z dystansu zdobył pierwszą bramkę. Shell miał kilka sposobności by zmienić wynik, jednak za żadnym razem mu się to nie udało. Żółci nie zdołali wykorzystać rzutu karnego, który został wybroniony przez Krzysztofa Latko. Do końca spotkania goście wypracowali czterobramkową przewagę, która pozwoliła im pewnie wygrać to spotkanie.