CRAFT PARTNER złoty i ekstraklasowy!

I LIGA A

 

Chomik Gdów – MEBLOMIX&MAZUR TRUCK 2:2

Jedni pewni, drudzy czekają…

Z pewnością nie tak poniedziałkowy wieczór wyobrażał sobie MEBLOMIX&MAZUR TRUCK. Mający przysłowiowy „nóż na gardle” zawodnicy w czerwonych koszulkach szybko objęli skromne prowadzenie za sprawą Nikushy Meladze, które utrzymali do końca pierwszej połowy. Gdy już po zmianie stron zaliczkę powiększył Bryan Leal wydawało się, że Rafał Bereta i spółka sięgną po pełną pulę. Końcówka to jednak wyborny popis gry Marka Siwka i Karol Kowalskiego, a podział punktów sprawia, że to Chomik Gdów jest już pewny pozostania na drugim szczeblu rozgrywkowym! Takiego komfortu nie ma były Extraklasowicz, który aby być pewnym swojego losu musi pokonać kogoś z dwójki Colorex, Armatis Polska.

MPGO Kraków – CB Aluminium 5:7

Rozstrzygnęli w końcówce

Prawdziwą strzelaninę urządziły sobie w poniedziałkowy wieczór oba doświadczone zespoły. Najpierw szybkie prowadzenie CB Aluminium bezbłędnie zripostowali Piotr Kołodziejczyk i Patryk Kruszyński, potem zaś jeszcze przed przerwą straty z nawiązką odrobili Dawid Gielata i Marcin Mieszczak. Kiedy po pół godzinie walki stan boju wyrównał Dawid Grdeń spodziewaliśmy się ogromnych emocji aż do końcowego gwizdka. Trafienia Mieszczaka i Tomasza Kurowskiego sprawiły jednak, że team Zbigniewa Marka odnosi dziesiąty zimowy triumf i zapewnia sobie czwartą lokatę w tabeli!

Estate Zina – Colorex 5:2

Wciąż walczą!

Przed meczem jasne było, że tylko wygrana pozwoli firmie Estate Zina pozostać w walce o dające awans drugie miejsce. Zawodnicy w czarnych strojach od początku z ogromnym animuszem zaatakowali przeciwnika, a gole Pawła Salamona i Mateusza Dary zapewniły spory margines błędu. Wtedy o swojej wybornej dyspozycji przypomniał Jakub Wojtaczka, wyrównując stan potyczki. Z takim biegiem spraw nie zamierzał pogodzić się beniaminek, który zadał trzy zabójcze ciosy. Dwa gole Michała Szczepańskiego i drugie trafienie Salamona sprawiają, że jeśli Jurij Ziniak i spółka marzą o Extraklasie za tydzień muszą pokonać CRAFT PARTNER, a punkty z MEBLOMIX&MAZUR TRUCK zgubić Colorex.

BNP Paribas – CRAFT PARTNER 2:3

Znamy mistrza!

Wcześniejszy rezultat Estate Zina z Colorex sprawił, że CRAFT PARTNER do złotego medalu potrzebował swojego zwycięstwa. Nieoczekiwanie jednak „Złoci” szybko przegrywali, a gol Kamila Dąbka dawał nadzieję na zaskakujący rezultat. Jak na faworyta przystało beniaminek wyciągnął właściwe wnioski najpierw przed przerwą wyrównując, a potem za sprawą Mateusza Stanka i Tomasz Pacygi budując sobie sporą zaliczkę. Sygnał do ataku dał jeszcze Kacper Nowakowski, lecz na kolejne ciosy zabrakło już czasu. Tym samym Maciej Pietraszak i spółka wygrywają 14 zimową potyczkę i w pełni zasłużenie świętują mistrzowski tytuł. Gratulujemy!

Armatis Polska – Fluvius 0:4

Duet marzenie

W meczu ekip zamykających tabelę górą Fluvius! Wyżej notowany team pewnie pokonał Armatis Polska, co w dużej mierze jest zasługą świetnie dysponowanego duetu. W poczynaniach defensywnych błyszczał bramkarz – Tomasz Chochołek. Zawodnik ten zachował czyste konto i w pełni zasłużenie znalazł się w siódemce kolejki. Oprócz niego na pochwałę zasługuję Patrick Sadlak. Snajper ten skompletował hattricka i potwierdził, że latem włączy się na dobre do rywalizacji o koronę króla strzelców.

 

II LIGA A

 

Avalon - Angel Poland 3:1

Cenna wygrana

Ogromny krok w kierunku mistrzowskiego tytułu wykonał Avalon. Zawodnicy w żółtych strojach ograli trzecie w tabeli Angel Poland i mając do rozegrania jeden mecz mają wszystko w swoich rękach. W 12. minucie po strzale z dystansu wynik otworzył Vitalii Petryk. Do wyrównania doprowadził Bartłomiej Kostecki, który dobrze odnalazł sie w polu karnym lidera II Ligi A. Kolejne minuty to gra cios za cios, jednak do siatki trafiał już tylko Avalon. Najpierw Stan Redzel wykończył składną akcję, a na trzy minuty formalności dopełnił Oleksiy Vorobets.

Rigor Mortis - Tecnocasa 8:2

Wysoka wygrana Bordowych

Złe wrażenie po wcześniejszej kolejce zmazał Rigor Mortis. Tym razem to Bordowi wysoko wygrali swój mecz. Wynik w 7. minucie po płaskim strzale z dystansu otworzył Paweł Weresiński. Trzy minuty później Marcin Wiśniewski wykończył składną akcję swojego zespołu i było już 2:0. Tecnocasa złapała kontakt w 12. minucie za sprawą Kamila Jarosza, jednak jeszcze przed przerwą prowadzenie ekipy lekarzy poprawił Marek Miśkiewicz, który świetnie przymierzył z dystansu. Po zmianie stron karty rozdawał już tylko Rigor Mortis. Bordowi szybko odjechali z wynikiem. Tecnocasa dopiero w końcówce spotkania trafiła po raz drugi, gdy autorem gola został Łukasz Winczowski. Spotkanie zamknął Władysława Kucińskiego. Napastnik Rigora świetnie "zabawił" się z piłką w polu karnym Tecnocasy, po czym skierował ją do siatki.

SSC Internazionale - Grupa Heban 3:4

Gol z końcówki przesądził

Bliski utrzymania jest Heban, który pokonał SSC Internazionale i właśnie przeskoczył Granatowych w tabeli II Ligi A. Już do przerwy było bardzo ciekawie, gdy w notesie sędziego mieliśmy wynik 3:3. Trzy razy na prowadzenie wychodziła Grupa Heban, jednak za każdym razem SSC znajdowało odpowiedź. W drugiej odsłonie zobaczyliśmy tylko jedno trafienie. Po serii niewykorzystanych okazji Granatowych do głosu doszedł Heban. W 38. minucie Michał Grzeszczyk zamienił przechwyt piłki na gola zapewniając swojej drużynie "bezcenny" komplet punktów. 

Consultronix - Prisjakt 4:3

Warto grać do końca

Sposób na Prisjakt znalazł Consultronix. Niebiescy szczególnie w drugiej odsłonie uzyskali przewagę i zasłużenie wyszli na prowadzenie 3:2. Prisjakt jednak na minutę przed końcem zdołał wyrównać, gdy piękną akcję wykończył Grzegorz Pancerz i wszystko wskazywało na to, ze obie ekipy podzielą się punktami. Inne zdanie na ten temat miał Mateusz Galos. Tuż po wznowieniu gry Prisjakt chcąc grać o pełną pulę rzucił się do presingu. Wspomniany napastnik Niebieskich otrzymał długie podanie i ze stoickim spokojem wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki bronionej przez Bartłomieja Frączka. W ten sposób w dramatycznych okoliczności Consultronix pokonał Prisjakt.

HSBC - State Street 2:9

Wygrana szansa

Z medalowych aspiracji nie rezygnuje State Street. Błękitni wykorzystali przegraną Angel Poland i na kolejkę przed końcem do trzeciego miejsca tracą już tylko jeden punkt. Co prawda ten mecz lepiej rozpoczęło HSBC, które wyszło na prowadzenie już w 2. minucie po golu Adriana Kośmidra, jednak State Street jeszcze przed przerwą odrobił strate z jednobramkową nawiązką. Najpierw rzut karny wykorzystał Krzysztof Cholewicki, a chwilę przed przerwą trafił Dominik Labzik. To dodało wiatru w wżagle Błękitnych, którzy po przerwi byli nieuchwytni dla HSBC ostatecznie wygrywając 9:2.

 

III LIGA A

 

Kadra GAP – Autenti 12:3

Blisko, coraz bliżej!

Już tylko dwa małe kroki dzielą graczy Kadry GAP od wywalczenia upragnionego mistrzostwa! Lider bez większych problemów pokonał Autenti, strzelając wczoraj dwanaście bramek. Odgryzać próbowali się Kuba Salisz, Daniel Rubak i Tomek Łysek, ale to było zdecydowanie za mało, aby myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. „Piątkę” ustrzelił Paweł Zegarek, dorzucając cztery asysty! Dobre zawody rozgrywał też Krzysiek Lipecki, który w drugiej połowie skompletował hat-tricka.

Ntiative – Vesuvius 5:1

Hat-trick Szywalskiego

W starciu sąsiadów z dolnych rejonów tabeli lepszy okazał się ntiative! „Pomarańczowych” do czwartej wygranej w tym sezonie poprowadził Sebastian Szywalski, który w drugiej połowie swój niezły występ potwierdził skompletowaniem hat-tricka! Oprócz niego golkipera „Czarnych” pokonywali Wojtek Kruszyna i Kamil Jajecznica. Jedynego gola dla przegranych zdobył Dominik Sromek. Wygrani mogą w końcówce sezonu nieco poprawić swoje położenie w tabeli.

Sun Hunter – j-labs 4:1

Jedni się cieszą, drudzy obeszli się smakiem

Sun Hunter tydzień temu sprawił ogromną niespodziankę, zatrzymując Dedax! Teraz team Grześka Wróbla zainkasował komplet punktów w rywalizacji z j-labs. „Niebiesc7y” tym samym stracili jakiekolwiek szanse na brązowy medal, a Sun Hunter dzięki golom Adama Cichonia, Konrada Kłuska, Patryka Zająca i Oskara Karcza na dwie kolejki przed końcem zagwarantował sobie miejsce na najniższym stopniu podium.

Grand Parade – TE Connectivity 1:4

Mogą być zadowoleni

Grand Parade w meczu z TE Connectivity musiał radzić sobie bez nieobecnego Gigi Chalauriego. Golkipera „Granatowych” między słupkami godnie próbował zastąpić Marcin Zioło, ale mimo ogromnych starań nie uratował siebie i kolegów przed porażką, a „Pomarańczowi” na czele z Pawłem Siedlikiem (hat-trick) mogli cieszyć się z siódmej wygranej! Medalu nie zdobędą, ale ze swojej postawy w sezonie jesień-zima 22/23 mogą być jak najbardziej zadowoleni!

FLORA Kraków – Dedax 4:7

Dają sobie nadzieję!

Dedax, mimo zeszłotygodniowego niepowodzenia, nie składa broni i do samego końca walczy o złote medale! Liczy jeszcze, że gdzieś na finiszu potknie się ich najgroźniejszy rywal – KADRA GAP. Sami, nie bez problemów, pokonali FLORĘ Kraków (7:4). „Seledynowi” prowadzili już 1:6, ale w drugiej połowie ich spokój lekko zmącił Paweł Filipczyk, który ustrzelił hat-tricka i zrobiło się niebezpiecznie. Na szczęście Oliwer Kieliś w samej końcówce przypieczętował wygraną, która daje nadzieję!

 

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę