I Liga A
Teva - HCL 1:5
Nowa siła HCL...
Na papierze faworytem tego spotkania była Teva. Niespodziewanie od początku spotkania zaatakował HCL i szybko wyszedł na prowadzenie. W ekipie zwycięskiej świetnie na boisku prezentował się nowy gracz Francisco Arevalo. Zaskoczona grą przeciwnika Teva nie potrafiła ani na chwilę nawiązać kontaktu bramkowego z dobrze spisującym się przeciwnikiem. Po 5 kolejkach HCL może wreszcie świętować pierwsze zwycięstwo w lidze.
Format - Dedax 3:3
Charyzmatyczny Format...
Spotkanie lepiej rozpoczął Dedax. Już w niedługim czasie gracze tego zespołu potrafili strzelić przeciwnikowi dwie bramki. Format jednak nie zamierzał poddać się przeciwnikowi. Ambitna gra doprowadziła do wyrównania wyniku. W drugiej połowie ponownie Dedax wyszedł na prowadzenie i starał się poprzez częste utrzymywanie się przy piłce dowieźć zwycięstwo do końca. W końcówce spotkania Format zdołał wyrównać wynik i drużyny podzieliły się punktami.
Tesco - Amara 3:1
Spokojne zwycięstwo...
W tym spotkaniu zmierzyły się drużyny z dwóch biegunów tabeli. Od początku do końca Tesco kontrolowało przebieg wydarzeń na boisku i nie pozostawiło rywalom złudzeń, kto jest lepszy. Dokładne i długie wymiany podań okazały się skuteczną taktyką. Wynik końcowy można uznać za małą niespodziankę.
iCar - Alior Bank 4:3
O krok od sensacji...
W czwartym spotkaniu spotkał się lider z ostatnią drużyną. Wśród opinii panowało przekonanie o łatwej przeprawie iCar. Słaba forma dnia lub zlekceważenie rywala sprawiły, że iCar będzie długo pamiętał ten mecz. Już po trzech minutach to niespodziewanie Alior objął prowadzenie i był bliski podwyższenia rezultatu. W ciężkich chwilach jednak iCar może liczyć na swoich liderów czyli braci Janiszyn, którzy znów byli nie do zatrzymania przez rywali. Alior cały czas utrzymywał się w grze. W ostatniej akcji meczu bankowcy mieli piłkę meczową, ale nie wykorzystali okazji. Pomimo porażki, na wielką pochwałę zasługuje dziś postawa całej ekipy Alior Banku.
FMCTI - Hostel Deco 3:5
Pogoń za wynikiem...
Po pierwszej połowie wydawało się, że spotkanie zakończy się pogromem. Hostel Deco już w pierwszej odsłonie wyszedł na kilkubramkowe prowadzenie. Druga część spotkania przyniosła niesamowity obrót spraw. FMCTI postawiło wszystko na jedną kartę i zdołało doprowadzić do wyniku 3:4. Ostatnie minuty to nieskuteczne oblężenie bramki Hostelu Deco. Wynik na 3:5 kierując piłkę do pustej bramki ustalił Karol Styczyński.
III Liga A
Prisjakt – Codewise 2:2
Gol bramkarza
Byliśmy świadkami bardzo wyrównanego spotkania, gracze Prisjakt mimo ostatniej pozycji w tabeli grali jak równy z równym w starciu z faworytem. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się skromny jednobramkowym prowadzeniem Codewise, mimo tego, że obie drużyny stwarzały wiele okazji strzeleckich, ale brakowało celnego wykończenia. W drugiej połowie inicjatywę na boisku przejęli gracze Prisjakt, którzy najpierw wyrównali, by na 4 minuty przed końcem wyjść na prowadzenie. W jednej z ostatniej akcji meczu, bramkarz Codewise Andrzej Kozubowski przeprowadził indywidualną akcję, przechodząc sam wszystkich obrońców i oddając świetny strzał doprowadził do remisu.
Appdate – APLA 2:4
Niepokonana APLA
W pierwszych sekundach meczu gracze APLA wywalczyli rzut karny, a bezbłędnym strzałem popisał się Piotr Klimczak, który wraz z kapitanem drużyny Marcinem Poradą zasłużyli w tym meczu na wyróżnienie, kreując większość akcji ofensywnych swojego zespołu. W drugiej odsłonie meczu gracze Appdate podeszli wyżej szukając swojej szansy na wyrównanie wyniku. W pewnym momencie emocje sięgnęły zenitu, czego nie wytrzymał bramkarz Appdate, który za niesportowe zachowanie został ukarany żółtą kartką i dwoma minutami kary. Mimo usilnych prób graczy Appdate udało się im zdobyć jedynie dwa gole i w ten sposób skuteczniejsza APLA wygrała czwarte spotkanie z rzędu.
mBank – Capita 4:6
Walka w środku tabeli
Pierwsza połowa początkowo wyglądała bardzo wyrównanie. Worek z bramkami jako pierwsi otworzyli gracze Capity, ale nie mogli zbyt długo cieszyć się z prowadzenia, bo po znakomitej akcji kombinacyjnej Marcina Zająca z Mateuszem Majewskim wróciliśmy do stanu remisowego. W końcówce pierwszej połowy gracze Capity strzelili bardzo szybkie dwa gole w ciągu jednej minuty, dając dwubramkowe prowadzenie swojej drużynie. W drugiej połowie spotkania, która przebiegała bardzo równo i zakończyła się remisem 3:3, gracze mBanku mimo licznych prób nie mogli zniwelować różnicy bramek, którą Capita wywalczyła w pierwszej połowie spotkania.
Asseco Active Team – Deutsche Bank 1:13
Popis strzelecki Deutsche Bank
Byliśmy świadkami bardzo jednostronnego spotkania. Gracze Asseco Active Team, nie sprawili większych trudności rywalowi. Deutsche Bank przejął całkowicie inicjatywę, strzelając, aż 13 goli. Na wyróżnienie w tym meczu zasługują Łukasz Gręda - strzelec czterech bramek, oraz Radosław Nowak i Marcin Chajduła - zdobywcy hat-tricka. Gracze Deutsche Bank udowodnili, że zasługują na wysokie miejsce w tabeli i po tym mecz zasiedli na fotelu lidera. Honor drużny Asseco Active Team uratował Krzysztof Organek strzelając jedynego gola dla swojego zespołu.