Mecz przyjaźni, takie określenie często towarzyszy starciu fragmentum24.pl z firmą A.S.A. Zespoły te znają się jak łyse konie, nie mają przed sobą zbyt wiele tajemnic, znają słabe i mocne strony przyjaciela, a ich pojedynki zawsze trzymają w napięciu do ostatniego gwizdka. Jak będzie tym razem, w ich pierwszoligowej konfrontacji? Minimalnie lepiej spisuje się team Marcina Klisia, który tydzień temu odniósł pierwszą wygraną. Na nią z kolei wciąż czeka Bolesław Michałowski i spółka. Najwyższy czas na przełamanie.
W pojedynku ,,na szczycie’’ dojdzie w II Lidze B, gdzie lider Capgemini podejmować będzie wicelidera Rosę. Oba zespoły w tym sezonie nie zaznały jeszcze goryczy porażki, prezentując we wcześniejszych meczach dobry i przede wszystkim ofensywny futbol. Więcej argumentów jest po stronie ,,Walecznych Serc’’, którzy maja w swoim szerokim składzie bramkostrzelny i rozumiejący się praktycznie bez słów duet. Rosa do tej pory strzeliła o dziesięć bramek mniej i raz podzieliła się punktami z przeciwnikiem.
Na właściwe tory powoli wkracza Colorex, który sezon rozpoczął od zaskakującej porażki. Wrócił do składu Mariusz Kwater i są ,,wyniczki’’. Humory ,,pomarańczowym’’ będzie chciało popsuć MPO Kraków, które w swoich szeregach ma Adama Pawłowskiego. Zawodnik MPO tylko w poprzedniej kolejce zdobył pięć bramek i walnie przyczynił się do wygranej z Dragonem. Jak zaprezentuje się na tle Colorexu? Który snajper wygra ten arcyciekawie zapowiadający się pojedynek?
W III lidze A trzy zespoły nie przegrały jeszcze meczu. Dwa z nich zmierza się ze sobą w 5. kolejce. Liderujący PKO Bank Polski powalczy o piąte z rzędu zwycięstwo. Plany spróbuje im pokrzyżować BWI Group, z Bartoszem Gągolem na czele. Jesteśmy ciekawi, jak tym razem zaprezentuje się nam duet Konieczny – Dziduszko. Pierwszy to lider asystentów, a ten drugi najskuteczniejszy strzelec. Jak do tego dołożymy jeszcze Konrada Naworola na bramce, powstaje mieszkanka wybuchowa.
Pierwsze zwycięstwo tydzień temu odniosła ekipa Asseco Active Team. Strzelającego do tej pory Rolanda Kmiecika skutecznie wsparł Krzysztof Organek, autor hat-tricka w starciu z Zurichem. Teraz przed ,,błękitno-czarnymi’’ nie lada wyzwanie i znacznie większe ,,ciężary’’ – mecz z OBI, które sporo strzela i bardzo mało traci. Wydaje się, ze koszmary z poprzedniego sezonu, kiedy to Paweł Fiust i spółka dostawali ,,dwucyfrówki’’ od oponentów, już nie wrócą. Role się odwrócily. Teraz to OBI robi za kata, a ich kolejną ofiarą może zostać Asseco Active Team.
