Meczycho!

I LIGA A

 

Angel Poland Group – MPGO Kraków 4:5

Mistrzowska gonitwa!

Złe demony powróciły w szeregi MPGO Kraków. „Pomarańczowi” podobnie jak w zeszłym tygodniu dość szybko przegrywali, jednak tym razem wysnuli odpowiednie wnioski i odrobili z nawiązką poniesione straty. Najpierw jeszcze przed przerwą sygnał do ataku dał Jakub Kruszyński, jednak jego cios zripostował Jakub Zawisza. Ostatni kwadrans to już popis gry teamu Pawła Tatara. Hattricka skompletował Kruszyński, a wysoką formę potwierdził Dawid Grdeń. Tym samym MPGO Kraków dopisuję pełną pulę i rusza w zaciekły pościg za czołówką!

MPO Kraków – 4F 13:1

Ofensywny festiwal

Od początku w pełni nad boiskowymi wydarzeniami panowało MPO Kraków. „Biało-Niebiescy” raz po raz atakowali bramkę rywali, a do przerwy zdobyli aż sześć goli. Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł Patryk Fundament, a jego siedem trafień pozwoliło zgłosić akces do walki o koronę króla strzelców. W szeregach pokonanych na listę strzelców wpisał się Dariusz Walczak, a wykończenie to daję nadzieję, że 4F za tydzień powalczy o premierowy triumf.

CB Aluminium – BMW M-Cars 8:0

Z czystym kontem

Tempa nie zwalnia CB Aluminium. Tym razem o sile byłego Extraklasowicza przekonało się BMW M-Cars. Beniaminek już do przerwy przegrywał 0:3, a kolejny wyborny występ zaliczył Victor Hugo Fanaia. Zawodnik ten po zmianie stron nie zwalniał tempa, „dorzucając” do swojego dorobku kolejne dwa gole. Ozdobą meczu okazało się piękne uderzenie Pawła Piątka, które z pewnością znajdzie się w podsumowaniu tygodnia. Oby tak dalej!

SPAW-TOR – Sparta 4:2

Powtórka z rozrywki

Kolejny raz w tym sezonie SPAW-TOR zmuszony był odrabiać początkowe straty. Co więcej, nie dość, że po kwadransie przegrywał 0:2 za sprawą Jacka Chajdeckiego i Dawida Grójca, to jeszcze musiał poradzić sobie bez ukaranego czerwonym kartonikiem Kamila Pospuły. „Zieloni” bezbłędnie wyciągnęli jednak piłkarskie wnioski najpierw łapiąc przysłowiowy „kontakt, a potem już po zmianie stron zadając trzy kolejne ciosy. Katem rywali okazał się Karol Grabowski, który kompletując hattricka w pełni zasłużył na tytuł MVP potyczki.

Fenix Izolacje – Colorex 5:6

Meczycho!

Nie zawiodło spotkanie dwóch faworyzowanych ekip. Był to pojedynek wybornych snajperów – Tomasza Armatysa i Mariusza Kwatera. Pierwszy skompletował hattricka, drugi zaś w samej końcówce dorzucił bezcennego czwartego gola. Oprócz tego ładnym wykończeniem popisał się Patryk Mucha, a swoje w barwach Fenix Izolacje zrobił Paweł Kocel. Colorex w ostatnich minutach wykazał się wyborną boiskową konsekwencją i odrobił skromne straty z nawiązką. Tym samym z sześcioma punktami zadomawia się w ścisłej czołówce i zgłasza swój akces do walki o Extraklase!

 

II LIGA A

Dedax - Rigor Mortis 3:8

Łeb w łeb, ale tylko do czasu

Drugie zwycięstwo na starcie nowego sezonu zanotował Rigor Mortis. Co prawda gracze w bordowych koszulkach przegrywali od 5. minuty 0:1, gdy gola dla Dedaxu zdobył Michał Kręcicki, jednak już dwie minuty później Marcin Porada doprowadził do wyrównania. W kolejnych fragmentach pierwszej odsłony i na początku drugiej trwała walka cios za cios. W 25. minucie gola dla bordowych zdobył Łukasz Ozga i od tego momenty Dedax się zaciął. Do końca spotkania trafiali już tylko gracze Rigor, którzy ostatecznie wygrali 8:3. Duża w tym zasługa wspomnianego Marcina Porady, który do dwóch goli dołożył asystę.

Consultronix - HSBC 4:9

Zabójcze kontrataki

Chwilę grozy w starciu z Consultronixem przeżyli gracze HSBC. Gracze w białych koszulkach prowadzili już 3:0, a następnie 4:1. Jednak Niebiescy nie złożyli broni i na dwanaście minut przed końcem złapali kontakt bramkowy. Ich nadzieje jednak nie trwały długo. Zawodnicy Consultronixa rzucili się do ataku z chęcią zdobycia gola wyrównującego. To wykrorzystało HSBC, które dzięki skutecznym kontratakom szybko powiększyło swoją przewagę i ostatecznie bez większego zagrożenia zakończyło to spotkanie zgarniając komplet punktów. Nie zawiódł lider zwycięskiego zespołu. Bartosz Prętnik zaliczył cztery gole i dwie asysty.

Sprzątamy-Kraków - Perfect Home Heral 2:2

Do trzech razy sztuka

Wygląda na to, że po dwóch wysokich porażkach w zeszłym sezonie Perfect Home Heral znalazł sposób na Sprzatamy-Kraków. Kiedy w 9. minucie na 1:0 trafił Marco Grandinetti wydawało się, że wszystko zaczyna się układać po myśli graczy w wczarnych koszulkach. Perfect Home jednak ekspresowo wyrównał, gdy dobrze w polu karnym odnalazł się Jan Jędrzejowski. Później taka sama sytuacja, jeśli chodzi o kolejność zdobywanych goli jeszce raz sie powtórzy. tym razem na gola Oliwiera Kielisia odpowiedział Paweł Kuk. W ostatnich minutach meczu obie ekipy grały cios za cios, jednak żaden z nich nie okazał się skuteczny i w ten sposób mecz zakończył się remisem.

SSC Internazionale - PRO-BAU System 0:9

Beniaminek imponuje

Świetnie na starcie nowego sezonu prezentuje się PRO-BAU system. Gracze w szarych koszulkach właśnie zanotowali drugie zwycięstwo wysoko pokonując zawsze groźne SSC Internazionale. Zawodnicy w granatowych koszulkach nie znaleźli metody na zatrzymanie ataków napędzanych przez sporą grupę graczy PRO-BAU. Już do przerwy beniaminek prowadził 9:0, a po zmianie stron jeszce przyśpieszył ostatecznie wygrywając 9:0. Na pierwszy plan wychodzi hattrick Pawła Francuza.

 

III LIGA A


Panattoni – Black Label 2:0

Premierowa wygrana

Pierwsze zwycięstwo w Biznes Lidzie odnotowuje Panattoni! Team Michała Wójcika strzelanie rozpoczął już w 4. minucie, kiedy to do siatki trafił Kuba Wójcik. Kilka akcji później „Szarzy” prowadzili już 2:0, a z prezentu rywali skorzystał Tomek Salawa. Black Label chciało jak najszybciej złapać kontakt, ale ani w pierwszej połowie, ani w drugiej nie udało im się pokonać Pawła Pociaska, który zachowuje pierwsze „czyste konto” w naszych rozgrywkach.

FedEx Kurierzy – j-labs 4:3

Wrzucili wyższy bieg

j-labs tydzień temu pauzował, ale bacznie przyglądał się całej ligowej stawce, a najbardziej ekipie FedEx Kurierzy, z którą przyszło im się wczoraj zmierzyć. Maciek Cieśla otworzył wynik spotkania i kiedy wydawało się, że takim rezultatem (1:0) zakończy się pierwsza połowa, gola „do szatni” zdobył Rafał Trjański. Po zmianie stron „Czarni” wrzucili wyższy bieg i po dziesięciu minutach mieliśmy już 4:1. „Niebiescy” nie dawali za wygraną, ale sił i czasu starczyło jedynie, aby zmniejszyć rozmiary porażki (3:4).

Huntsman – Flora Kraków 3:7

Duet snajperów

Flora Kraków drugi raz z rzędu strzela siedem bramek i pewnie pokonuje przeciwnika! „Zieloni” z okazałym bilansem bramkowym są liderem III Ligi A i nie mają zamiaru opuszczać tej lokaty! Znowu dał o sobie znać duet Darek Przetocki – Antoni Sajnog, którzy podzielili się dorobkiem strzeleckim. Gracze w granatowych koszulkach nie radzili sobie ze snajperami rywala, choć to oni dość nieoczekiwanie objęli szybkie prowadzenie.

Team Spirit – TE Connectivity 5:3

Przypieczętował wygraną

Team Spirit odrobił zadanie domowe i wyłączył z gry dwóch najskuteczniejszych graczy TE Connectivity. Tym razem Szymek Gawron i Mhmut Inanc nie mogli rozwinąć skrzydeł. Team Szymka Marcinika grał „swoje” i do przerwy po golach Karola Kowalskiego i Szymona Nowaka prowadził 2:0. W drugiej części „Pomarańczowi” postraszyli oponenta (3:4), ale ostatnie słowo należało do Szczepana Pawlika, który w ostatniej minucie przypieczętował wygraną Team Spirit (5:3)

 

III LIGA E

 

KRK Lions - Pratt&Whitney 5:0

Ważna rola kapitana

Wygląda na to, że wciąż głodne zywcięstw są Krakowskie Lwy. Tym razem międzynarodowa ekipa pewnie pokonała Pratt&Whitney i na starcie nowego sezonu legitymuje sie kompletem dwóch zwycięstw. Martin Niboer, jak na kapitana przystało poprowadził swój zespół do zwycięstwa, notując dwa gole i dwie asysty. Pewnie w bramce KRK Lions wyglądał Wiktor Siekierka, który zachował czyste ko

 

III LIGA F


KAS – OnFuture 4:1

Znaleźli drogę do siatki

Po bezbramkowym remisie na inaugurację, mocno kadrowo KAS chciał przełamać strzelecką niemoc i zgarnąć pierwsze punkty. To udało się zrealizować, ale nie bez problemów. Na 1:0 z rzutu wolnego trafił Ali Rustamov. Odpowiedź KAS była natychmiastowa. Po zaciętej pierwszej części, w drugiej do protokołu meczowego wpisywali się już tylko gracze w biało-niebieskich koszulkach. Wygrana KAS mogła być jeszcze wyższa, ale w końcówce świetnie strzał Koraya Kizilikara z przewrotki obronił Zeynal Nasibov.

 

 

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie