Popis Prisjakt, MPGO zatrzymuje lidera!

II LIGA B

PKO Bank Polski - FedEx 2:2

Zasłużony remis...

Dość niespodziewanie to Fedex prowadził 2:0 po pierwszej odsłonie. Wynik otworzył Mateusz Cholewa. Prowadzenie po podaniu wspomnianego zawodnika podwyższył Jakub Lesiak. Bankowcy nie złożyłi broni i po przerwie dość sprawnie doprowadzili do wyrównania. Gola kontaktowego zapisał na swoje konto Jacek Dziduszko. Na wagę remisu trafił Piotr Piasny. Do końca meczu zostało 10. minut, jednak w tym czasie żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa. 

Jacobs - Prisjakt 1:3

Pierwszy mecz dla Prisjaktu...

Bardzo ważne zwycięstwo zanotowali gracze w biało-czarnych strojach. Co prawda w 6. minucie wynik otworzył Konrad Kaina, ale później to Jacobs doszedł do głosu i zdołał wyrównać losy rywalizacji. Po zmianie stron obie ekipy długo się szchowały. Kluczowe okazał się trafienie na 1:2 Michała Zyguły, który po rzucie rożnym dopadł do bezpańskiej piłki i fantastycznym strzałem pokonał Bohdana Shupeniuka. Chwilę przed końcem wynik ustalił Konrad Kalina i "bezcenne" zwyciestwo stało się faktem. Był to pierwszy z dwóch pojedynków obu drużyn w odstępie kilku dni. Już w czwartek dojdzie do rewanżu w ramach zaległego meczu.

Fluvius - Grupa Heban 5:0

Wygrane nadzieje...

W trzecim meczu 8. kolejki Fluvius wysoko ograł Heban i tym samym na dobre włącza się do walki o medale. Niesamowite, jak układa się rywalizacji w II Lidze B, gdzie z tygodnia na tydzień jest coraz ciekawie. Dość powiedzieć, że w tym momencie Fluvius traci do podium jeden punkt... a znajduje się w strefie spadkowej. Po pierwszej odsłonie Błękitni prowadzili skromnie 1:0, ale po zmianie stron bezlitośnie wypunktowali otwartą grę Hebanu i tym samym sięgnęli po okazałe zwycięstwo. Świetnie w bramce Fluviusa spisywał się Maciej Dzięgiel, któy stanowił dla rywali zaporę nie do przejścia.

ORLEN OIL - BWI GROUP 2:2

Urwany punkt...

Zakończyła się okazała seria meczów wygranych Orlenu. Patent na ekipę w czarnych strojach znalazło BWI. Niebiescy w pierwszej odsłonie nie podłamali się przegrywając 0:2 i dzięki dwóm trafieniom Maciej Chabki jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać stan rywalizacji. Po zmianie stron BWI skutecznie broniło dostępu do swojej bramki i ostatecznie sięgnęło po jeden punkt, który może być decydujący w walce o podium. Gracze Orlenu z uśmiechem przyglądają się zaciętej walce o dwa pozostałe miejsca na podium.

II LIGA C:

Colorex – Madejski 2:2

Skuteczny pościg

W spotkaniu sąsiadów z ligowej klasyfikacji podział punktów! Takiego obrotu spraw nie zapowiadało pierwsze pół godziny, w którym to z bardzo dobrej strony pokazała się firma Madejski. Najpierw bowiem w premierowej odsłonie po podaniu Jakuba Madejskiego do siatki trafił Jan Madejski, a potem tuż po zmianie stron przewagę uderzeniem z dalszej odległości podwyższył Paweł Sambur. Kiedy wydawało się, że beniaminek dopiszę do swojego konta pełną pulę do odrabiania strat rzucił się Colorex. Spora w tym zasługa Dominika Karasia. Doświadczony zawodnik najpierw sam wykończył podanie Wojciecha Głowy, a potem tuż przed końcowym gwizdkiem zdecydował się na strzał, którego lot przed samym bramkarzem zmienił Grzegorz Walczak. Tym samym oba zespoły opuszczają obiekt przy ulicy Bulwarowej bogatsze o jedno „oczko”, co najbardziej wydaję się cieszyć uciekające prowadzące trio.

YesSport – INTERIA.PL 3:7

„Kiler” pozbawia złudzeń

Od sporego zaskoczenia rozpoczęło się spotkanie ekip z odmiennych biegunów klasyfikacji. Szybkie prowadzenia po strzale Jakuba Adamskiego objął bowiem YesSport. Na efekty tego stanu rzeczy nie trzeba było długo czekać i faworyzowana INTERIA.PL w niespełna pięć minut zadała trzy wyborne ciosy. Z dobrej strony pokazali się powracający Bartosz Buczkowski (trzy asysty) i Konrad Budzik (dwa kluczowe podania). O zmniejszenie rozmiarów porażki przed przerwą walczył beniaminek. Jego brak skuteczności został bezlitośnie skarcony przez Tomasza Kielara. Popularny „Kiler” strzelanie rozpoczął jeszcze tuż przed przerwą, a trzy kolejne gole po zmianie stron pozwoliły awansować mu na drugie  miejsce wśród najlepszych strzelców II Ligi C. W samej końcówce o zniwelowanie strat pokusili się Makaranka i Żak, co wlewa w szeregi Miłosza Kozłowskiego i spółki nadzieję na skuteczną walkę o utrzymanie.

iCar II – BanFood 6:4

Powtórka z rozrywki

Podobnie jak w grudniowy wieczór tak i teraz iCar II pokonuje dwoma bramkami niżej notowany BanFood. Co więcej, kolejny raz katem defensywy beniaminka okazuję się ofensywny duet – Łukasz Dulemba, Krystian Stach. Obaj zawodnicy we wtorkowy wieczór skompletowali po hattricku, co w pełni potwierdza ich wyborną dyspozycję. W szeregach pokonanych na słowa pochwały za kolejny świetny występ zasługuję Jakub Michalski. Gracz ten pokonał Dariusza Młodzianowskiego dwukrotnie, a miał też kilka szans by powiększyć swój dorobek. W ostatecznym rozrachunku „Taksówkarze” zadomawiają się na czwartym miejscu, lecz spora strata do czołówki sprawia, że nie w końcówce sezonu nie mogą pozwolić sobie na nawet najmniejszy błąd!

PGE Energia Ciepła – MPGO Kraków 0:4

Lider zatrzymany!

Z fantastycznej strony przeciwko liderowi pokazało się MPGO Kraków! Doświadczona drużyna od początku do końca panowała nad boiskowymi wydarzeniami i pewnie pokonała PGE Energie Ciepła. Co jednak warte odnotowania, „Pomarańczowi” nie stracili przy tym nawet gola. Wyborna postawa Pawła Tatara, świetna dyspozycja defensywnego duetu – Mariusz Kordylewski, Mateusz Gądek i hattrick snajpera Rafała Woźniaka - Wszystko to musiało przełożyć się na w pełni zasłużony komplet punktów! Tym samym pierwsze trzy drużyny w II Lidze C dzieli zaledwie jedno „oczko” i walka o złote medale zapowiada się niesłychanie interesująco!

 

III Liga A

Schenker – Angel Poland Group 0:8

Z dużej chmury …

Rozczarowało spotkanie dwóch walczących o najwyższe cele drużyn. Od początku do końca Angel Poland było stroną przeważającą i skrupulatnie powiększało swoją przewagę. „Granatowi” już do przerwy cieszyli się z czterech bramek, a oprócz dwóch goli Dawida Kubali do siatki trafili Damian Duda i Jakub Śpiewak. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a Schenker nie potrafił pokonać dobrze dysponowanego Sławomira Barasza. Tym samym Angel Poland Group odnosi w pełni zasłużone zwycięstwo i jest już bardzo blisko mistrzowskiego tytułu. Na czwartym miejscu zadomowił się zaś team Kamila Lisa, który aby wskoczyć na podium wyczekiwać musi cierpliwie potknięcia ZasadyAuto.pl.

F.C. Pro Secco – Kimberly-Clark 2:1

Męczarnie faworyta

Konia z rzędem temu, kto spodziewał się takiego obrotu spraw w spotkaniu zespołów z dwóch zgoła odmiennych biegunów ligowej klasyfikacji. W pierwszej, zakończonej bezbramkowym remisem połowie to lepsze okazje stworzyło sobie Kimberly-Clark. Co więcej, „Niebiescy” wykonywali nawet rzut karny, jednak pojedynek z Lorenzo Bartolomeim przegrał Jakub Pisarek. Golkiper F.C. Pro Secco popisał się kilkoma fenomenalnymi interwencjami, w pełni zasługując na miejsce w siódemce kolejki. Po zmianie stron przykład z niego wzięli zawodnicy ofensywni, a bramki Andriya Rudynskyy i Marco Ferrvy pozwoliły odnieść wymęczone zwycięstwo. Dla pokonanych w samej końcówce trafił wspomniany wyżej Pisarek, a gol ten chociaż w części wynagrodził dobrą postawę drużyny Kamila Kożucha.

EC Engineering – ZasadaAuto.pl 3:6

Zostali w szatni

Z pewnością nie tak pierwsze minuty wtorkowej potyczki wyobrażało sobie doświadczone EC Engineering. Team Grzegorza Pawlika sprawiał wrażenie nieobecnych, co już po niespełna minucie bezlitośnie skarcił Jan Wolak. Faworyt nie zwolnił tempa, a gole Arkadiusza Chachlicy i drugi tego dnia Wolaka postawił rywala w bardzo trudnym boiskowym położeniu. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a ZasadaAuto.pl potwierdzała, że jest dziś zespołem silniejszym. Hattricka skompletował Arkadiusz Chachlica, a w defensywie wybornymi podaniami popisywał się Mateusz Młynarczyk (trzy asysty). W końcówce do niwelowania strat ruszyli zawodnicy w czarnych strojach. Trafienia Waldemara Peca (dwa) i Jana Kuska pozwalają mieć nadzieję, że w zbliżającym się decydującym o piątym miejscu boju z Makro to EC będzie górą!

III Liga C

EQTek – MPO Kraków 6:1

Szybki rewanż

Właściwe wnioski po czwartkowej porażce błyskawicznie wysnuł EQTek. Tym razem „Czerwoni” szybko wyszli na skromne prowadzenie za sprawą Pawła Iwachówa. O ile jeszcze na cios ten w premierowej odsłonie odpowiedział kapitalnym uderzeniem Paweł Gajoch, o tyle druga połowa przebiegała w pełni pod dyktando Tomasza Krupy i spółki. Jakub Różycki i Piotr Iwachów bezlitośnie wypunktowali słabości przeciwników, pokonując golkipera rywali po dwa razy. Tym samym EQTek wraca na pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji i cierpliwie wyczekuję starcia z Armatis-lc Polska. Piątą lokatę zajmuję zespół Adama Pawłowskiego. Spory ścisk w czołówce sprawia jednak, że „Niebiescy” pomimo potknięcia mają jeszcze spore szanse na podium.  

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie