II LIGA B
Nokia – Onwelo 4:3
Zbyt późny zryw
Sporo emocji dostarczyło spotkanie dwóch doświadczonych zespołów. Pierwsza połowa zakończyła się bramkowym remisem, a gol Przemysława Regi z rzutu karnego szybko zripostował Bartłomiej Brózda. Po zmianie stron prym w ofensywnych poczynaniach wiedli znów „Granatowi”, którzy nie tylko wyszli na prowadzenie za sprawą Bernarda Śniegowskiego, ale i powiększyli zaliczkę po strzałach Michała Prawdy i Piotra Piętaka. W końcówce do odrabiania strat ruszyło Onwelo, jednak trafienia Dominika Dudy i wspominanego wyżej Brózdy okazały się zbyt małym kalibrem, by wywalczyć chociażby „oczko”.
WEBCON – FedEx 12:1
Wyborni w ofensywie
Tempa nie zwalnia rozpędzony WEBCON. Tym razem o jego sile boleśnie przekonał się FedEx, który stracił aż 12 bramek. Z kapitalnej strony pokazał się Andrzej Kawa, który do czterech goli „dorzucił” dwie asysty. Na pochwałę zasługują również Maciej Duda i Eryk Szkred, a wyborna forma strzelecka daję nadzieję na włączenie się do rywalizacji o medale. Dla pokonanych w końcówce honorowo trafił Bartłomiej Put, a wykończenie to daję nadzieję na dobry wynik przeciwko SpyroSoft.
MUCCA Steakhouse – Arc Consulting 7:2
Zostali w szatni
Wrażenie nieobecnych w pierwszych minutach wtorkowej potyczki sprawiali zawodnicy Arc Consulting. Bolączki te bezlitośnie skarciła MUCCA Steakhouse, która już po niespełna sześciu minutach prowadziła 4:0. Co więcej, w czasie tym hattricka skompletował Yehoor Drozdov, który udowodnił, że będzie zaciekle walczył o koronę króla strzelców II Ligi B. Po zebranych ciosach zawodnicy w białych strojach ruszyli do odrabiania strat, a pięknym golem popisał się Radosław Waś. Po zmianie stron swoje zrobił Jonasz Burliga, a jego dwie bramki w pełni potwierdziły, że to MUCCA Steakhouse dopiszę do swojego konta ważne dla układu tabeli trzy punkty.
System Cold – IBM SWG 3:1
Pozbawił złudzeń
Właściwe wnioski po zeszłotygodniowej porażce wysnuł System Cold, którym pewnie pokonał IBM SWG. Doświadczona drużyna już po kwadransie prowadziła 2:0, a w pełni zasłużonym MVP meczu został Damian Marzec. Zawodnik ten najpierw asystował przy strzale Filipa Tekieli, potem powiększył przewagę, by w samej końcówce pięknym wykończeniem głową przypieczętować zwycięstwo. Po zmianie stron dla pokonanych honorowo trafił z rzutu wolnego Karol Zastawny, jednak marzenia o kolejnych punktach „Niebiescy” muszą odłożyć o przynajmniej tydzień.
SpyroSoft – DM10 Cartel-Bau 3:3
Podział punktów
Od sporego zaskoczenia rozpoczęła się potyczka zamykają drugą serię gier. SpyroSoft wyszedł na szybkie prowadzenie, a wynik otworzył niezawodny Dawid Dynda. DM10 Cartel-Bau nie zamierzało składać broni i najpierw przed przerwą doprowadziło do wyrównania za sprawą Dawida Serafina, a potem poszło za ciosem i już po zmianie stron zbudowało dwubramkową zaliczkę. Końcówka należała do „Fioletowych”, a gole Mateusza Machnio i Adriana Olszowskiego sprawiły, że podział punktów stał się faktem!
III LIGA B
Grass Valley – BWI Group 3:5
Wstali z łopatek, ale punktów nie zdobyli
BWI Group po dwudziestu minutach prowadziło już 3:0 i zanosiło się na kolejne gładkie zwycięstwo. Nie tym razem! Grass Valley był już na łopatkach, ale wstał i napsuł przeciwnikowi sporo krwi. Team Grześka Koniecznego dwukrotnie łapał kontakt, ale gole Fabio Diasa, Michała Rysia i Tiago Oliveiry nie dały nawet remisu. BWI Group wytrzymało napór rywala i w końcowych fragmentach Bartek Tabeński skompletował hat-trick – drugiego z rzędu! Z sześcioma trafieniami na koncie jest eq-equo z Dawidem Nowakiem (Keller) liderem klasyfikacji strzelców.
PKO Bank Polski – KRK Lions 2:4
Efektowne nożyce
PKO Bank Polski dwukrotnie obejmował prowadzenie, a w obu przypadkach strzelcem bramek był Jarek Kraul. Rywal do przerwy przegrywał 1:2, ale po zaprezentował się skuteczniej – jak mawia klasyk – zarówno w defensywie, jak i ofensywie. KRK Lions nie stracili żadnego gola, a sami strzelili ich trzy! Ozdobą tej wyrównanej rywalizacji było trafienie Marouana Zaiza, który efektownie złożył się do nożyc i pokonał Konrada Naworola. „Lwy” z kompletem są w czubie tabeli i potwierdzają swoje medalowe aspiracje.
TERMO-FOL – Verisk 3:5
Nieudane zrywy
Cztery punkty w dwóch meczach – Verisk takie wyniki przed startem sezonu brałby w ciemno. Znowu z bardzo dobrej strony zaprezentował się Paweł Karwowski, który skompletował wczoraj hat-tricka. Oprócz niego golkipera TERMO-FOL pokonywali jeszcze Grzesiek Ryskolak i Marcin Mika. „Czarno-czerwonych” do walki próbował poderwać Kuba Janik i Darek Nowak. W sytuacji „na styku” bardzo dobrze zachował się Verisk, który w końcówce postawił kropkę nad „i”, a wygraną „Niebieskich” przypieczętował MVP tego starcia – Paweł Karwowski.
Corgi.pro Team – Keller 1:2
Błąd pozbawił go „czystego konta”
Keller całkiem nieźle radzi sobie na początku swojej przygody z Biznes Ligą. Zespół Adriana Przybyłka wygrał drugi mecz z rzędu, ale wczorajsze zwycięstwo nie przyszło „Czarnym” już tak łatwo. Musieli zostawić naprawdę sporo zdrowia na boisku, aby okazać się minimalnie lepszymi od Corgi.pro Team. Strzelanie rozpoczął Dawid Nowak. Po niespełna półgodzinie gry było już 2:0 (gol Michała Morawskiego). Kiedy wydawało się, że Keller zachowa „czyste konto”, kosztowny błąd popełnił Bartek Frączek, a z prezentu skorzystał Roman Piechota.
Jacobs – Amway 4:1
Szybkie rozpoczęcie nie pomogło
Wynik spotkania już w drugiej minucie otworzył Jean Carlos Barrientos. Snajper Amway’a zaskoczył bramkarza strzałem z dystansu. Wydawało się, że ekipa w czarnych strojach pójdzie za ciosem, ale nic z tego! Jak się potem okazało, był to ich jedyny gol we wczorajszej potyczce. Jeszcze przed przerwą wyrównał Olek Ziębowicz, a po zmianie stron dublet Adama Jankowskiego i trafienie Dawida Siweckiego przypieczętowało wygraną Jacobsa, pierwszą w tym sezonie. Amway próbował zmniejszyć rozmiary porażki, ale czujny między słupkami był Czarek Duda, który nie dał się więcej zaskoczyć.