I LIGA B
Armatis Polska – Vicenti 2:5
Skuteczniejsi
Armatis Polska wraca do pierwszej ligi, ale początku sezonu nie zaliczy do udanych. Na dzień dobry przegrał z Vicenti. Mecz był wyrównany, nie brakowało okazji bramkowych, ale skuteczniejszy był team w czarno-pomarańczowy, który ani przez chwilę nie stracił kontroli nad boiskowymi wydarzeniami. Najlepszy na placu gry był Andrea Latino, autor hat-tricka! Wspierali go Davide Ruoppo i Gideon Smid. Dla pokonanych na listę strzelców wpisali się Mateusz Banasik i Marcin Marut.
DIAMOND – WELDBUD/JF/GEO 2:4
Nie będzie tak łatwo!
DIAMOND po przeciętnym poprzednim sezonie i spadku z Extraklasy, będzie chciał jak najszybciej wrócić do piłkarskiej biznesligowej elity. Początek edycji jesień-zima 23/24 pokazuje, ze to nie wcale nie będzie takie łatwe! Team Łukasza Batora na inaugurację przegrał z innym kandydatem do mistrzostwa – WELDBUD/JF/GEO (2:4). Na nic zdały się gole Daniela i Michała Matogów. Dublet Ilii Vasylenki i bramki Grześka Grzesiaka oraz Maćka Piaseckiego dały komplet punktów.
KADRA GAP – Evolt 7:4
Przespany kwadrans
Po piętnastu minutach Kadra GAP prowadziła już 5:0! Strzelanie w trzydziestej piątej sekundzie zaczął Tomek Kawa, zdobywając chyba swoją najszybszą bramkę na biznesligowych boiskach. Evolt przegrywając po pierwszej połowie 0:5 był już na deskach. W drugiej zaliczył świetny comeback, a sygnał do ataku dał nie kto inny, jak Adrian Goliński. Po kilku następnych akcjach zrobiło się 4:5! Pogoń Evoltu przerwał Tomek Kawa, a wygraną „Biało-czarnych” przypieczętował Piotrek Apostolski. Przespany pierwszy kwadrans zespołu w granatowych koszulkach.
Electrosmart – Sabre 3:4
Wychodzili z opresji
Electrosmart trzykrotnie wychodził na prowadzenie, ale za każdym razem Sabre odpowiadało! „Czerwoni” nic nie robili sobie ze straconych goli i dzięki konsekwentnej grze, wychodzili z opresji. Dwa trafienia Rafała Cepila i jedno Przemka Czubaja nie dały nawet punktu. W końcówce najpierw wyrównał Jose Carballo, a szalę na korzyść „Czerwonych” przechylił Paweł Zapała! Team Pawła Bułki został nagrodzony za walkę do samego końca i wyszarpał komplet punktów!
Polplast – Decathlon Kraków 4:2
Byli ekstraklasowicze
Starcie dwóch byłych ekstraklasowiczów! Po niespełna kwadransie gry i trafieniach Kuby Wójcika i Grześka Bałuckiego Polplast prowadził 2:0 i kiedy wydawało się, że dowiezie to do końca pierwszej połowy, za odrabianie strat wziął się Decathlon Kraków! Kontakt przepięknym trafieniem złapał Maciek Michalak, a na 2:2 strzelił Kamil Gawlik. W drugiej połowie strzelał już tylko team w wojskowych barwach. A dokładniej Kyryl Kyrylov, z lekką pomocą przeciwnika.
II LIGA D
Majorel - Blachdeker 2:8
Wszystko rozstrzygnęło się po przerwie
Udanie sezon zainaugurował Blachdeker. Beniaminek wysoko pokonał Majorel i potwierdził swoje aspiracje do kolejnego sukcesu. Co prawda pierwsza odsłona zakńczona rezultatem 2:2 nie zwiastowała tak wysokiego zwycięstwa ekipy Michała Rzeszótki, jednak po przerwie strzelali już tylko gracze w czarnych koszulkach. Na pierwszy plan wyrasta postawa Szymona Filara, który do dwóch goli dołożył asystę.
Grupa Heban - HCL Poland 3:6
Zwycięstwo spadkowicza
W drugim meczu dnia HCL Poland pokonał Grupę Heban. Co prawda pierwsza na prowadzenie wyszła druga z wymienionych ekip za sprawą Krzysztofa Wasieczki, jednak HCL odpowiedział jeszcze przed przerwą z nawiązka. Dwa gole Daniela Klima, przedzieliło trafienie Orlando De Sousy. Tuż przed przerwą gola kontaktowego dla Grupy Heban zdobył Dawid Drąg. Z pewnością po tym golu zespół grający w zielonych znacznikach liczył na więcej, jednak w drugiej odsłonie HCL szybko wypracował sobie bezpieczną pzewagę, której nie oddał juz do końca meczu.
Amara - Green Cell 4:4
Piękny gol na wagę punktu
Remisem zakończył się ostatni mecz dnia w II Lidze D. Pierwsza na prowadzenie wyszła Amara po golu Artura Boronia, jednak na przerwę to Green Cell zszedł przy pewnym prowadzeniu 3:1. Co więcej w drugiej odsłonie Czarne Pantery podwyższyły na 4:1 i miały kolejną znakomitą okazję. Nie wykorzystały jej jednak i Amara rzuciła się do odrabiania strat. Zawodnicy w wbiało-fioletowych koszulkach dokonali nie lada wyczynu zdobywając trzy gole w ostatnich siedmiu minutach gry. Gola na wagę punktu na minutę przed końcem po fantastycznym strzale z dystansu zdobył Bartosz Polak.
III LIGA D
Arc Consulting – FABRYKA SIŁY 1:12
Debiut marzenie!
W najlepszy możliwy sposób z rozgrywkami wita się FABRYKA SIŁY. Debiutant pewnie pokonał doświadczone Arc Consulting, od początku do końca panując nad boiskowymi wydarzeniami. O ile jeszcze dwa pierwsze ciosy spotkały się z ripostą Kamila Stanka, o tyle kolejne gole pozostały bez echa. Prym w ofensywnych poczynaniach wiedli Michał Żerdecki i Robert Urban. Pierwszy do czterech trafień „dorzucił” dwie asysty, drugi zaś pokonał Grzegorz Nikę pięciokrotnie. Wszystko to wydaję się potwierdzać, że zawodnicy w czarnych strojach zimą będą walczyć o najwyższe cele!
Sunday Polska – Hitachi 3:1
Udany powrót
Po kilku sezonach przerwy na piłkarskie boiska powróciło Sunday Polska. „Fioletowi’ długo nie potrafili pokonać jednak dobrze dysponowanego golkipera rywali, a drogę do siatki znalazł dopiero po przerwie Damian Saratowicz. Hitachi nie składało broni i szybko wyrównało za sprawą Kacpra Skałki. Końcówka to jednak popis Mariusza Kaszy i Daniela Gołdy, a pierwsza zimowa wygrana Sunday Polska stała się faktem!
INTERSTAL – ZasadaAuto.pl 4:2
Meczycho!
Od mocnego uderzenia rozpoczęła się rywalizacja spadkowicza z debiutantem. ZasadaAuto.pl wyszła bowiem na skromne prowadzenie, a pięknym lobem popisał się Dawid Burakiewicz. Jeszcze przed przerwą jego cios zripostowali jednak Kamil Socha i Pavlo Starosta. Po zmianie stron swoje statystyki poprawił Socha, a do pełnej puli INTERSTAL na dobre przybliżył Marcin Lorek. Sygnał do ataku dał jeszcze Kacper Gołda, jednak na kolejne ciosy zabrakło już czasu. Tym samym team Adriana Bielaka zadomawia się w ścisłej czołówce i rusza do walki o medale!
CREADIS – Vesuvius 2:4
Powtórka z rozrywki!
Podobnie jak w rundzie rewanżowej latem, tak i teraz Vesuvius pewnie pokonał CREADIS dwoma bramkami. Takiego obrotu spraw nie zapowiadały pierwsze minuty, a gol Piotra Żydziaka wyprowadził team Macieja Rogi na skromne prowadzenie. W barwach rywali dobrze spisywali się jednak Sebastian Marszałek i Piotr Kopera. Przykład z nich wziął w końcówce niezawodny kapitan – Bodo Labus i Vesuvius zaczyna kolejny sezon od w pełni zasłużonego zwycięstwa!
III LIGA E
Amigos FC – Smay 3:3
Zdecydowało doświadczenie
Od mocnego uderzenia swoją przygodę z rozgrywkami rozpoczęło Amigos FC. „Czerwoni” po kilku minutach cieszyli się ze skromnego prowadzenia, a gol Sergio Matosa dawał nadzieję na pierwsze punkty. Tuż po przerwie swoją wysoką formę potwierdził Paweł Cebula. Gdy tuż przed ostatnim gwizdkiem za sprawą Jorge Orozco i Osvaldo Hadechinego Amigos FC pewnie prowadziło dwoma bramkami wydawało się, że nic nie zatrzyma ich w sięgnięciu po pełną pulę. W samej końcówce Smay do remisu poprowadziło zaś boiskowe doświadczenie, a wyborna gonitwa Grzegorza Motora i Piotra Bawoła zapewniła bezcenne „oczko”.
III LIGA F
OnFuture - Grass Valley 4:2
Wszystko rozstrzygnęło się po przerwie
Udanie sezon zainaugurował Blachdeker. Beniaminek wysoko pokonał Majorel i potwierdził swoje aspiracje do kolejnego sukcesu. Co prawda pierwsza odsłona zakńczona rezultatem 2:2 nie zwiastowała tak wysokiego zwycięstwa ekipy Michała Rzeszótki, jednak po przerwie strzelali już tylko gracze w czarnych koszulkach. Na pierwszy plan wyrasta postawa Szymona Filara, który do dwóch goli dołożył asystę.