Wyszarpali remis!

I LIGA A

 

UniEstates – Colorex 4:7

Zabójcza połowa

Swoje w poniedziałkowy wieczór zrobił Colorex, który pewnie pokonał zawsze groźne UniEstates. Doświadczona ekipa kapitalnie spisała się w pierwszej odsłonie, budując sobie ogromną przewagę. Kapitalnie spisał się Kacper Gołąb, który czterokrotnie pokonał Roberta Chudego. Oprócz niego na pochwałę zasługuję błyszczący w środku pola Dominik Matuszczyk (dwa gole i trzy kluczowe podania). Po zmianie stron do odrabiania strat ruszył team Mateusza Skrzyszowskiego, jednak cztery trafienia okazały się zbyt małym kalibrem, by „wyszarpać” chociażby punkt i to UniEstates kończy pierwszą rundę tuż za podium.

System Cold – Sparta 3:6

Opuścili strefę spadkową!

W najlepszy możliwy sposób w pierwszych minutach poniedziałkowej potyczki zaprezentowała się Sparta, która szybko objęła dwubramkowe prowadzenie. Sprawy w swoje ręce wziął Dawid Grojec, a jego wykończenia przybliżyły team Jacka Chajdeckiego do zgarnięcia pełnej puli. W barwach System Cold błyszczał Konrad Duda, który skompletował hattricka. Ostatnie słowo należało jednak do Filipa Janczego i Radosława Jarosza, a bezcenna, pozwalająca opuścić strefę spadkową czwarta wygrana Sparty stała się faktem!

Sylvamo – Sprzątamy-Kraków 3:3

Faworyt ratuje punkt!

W meczu dwóch beniaminków podział punktów! Faworyzowane Sprzątamy-Kraków dwukrotnie w pierwszej odsłonie obejmowało skromne prowadzenie, a na szczególne słowa uznania zasługuję piękne, otwierające wynik uderzenie z rzutu wolnego autorstwa Krystiana Sławęty. Po zmianie stron właściwe wnioski wysnuło Sylvamo, które nie tylko wyrównało za sprawą Jakuba Kwaśnego, ale i zapewniło sobie skromną zaliczkę po wykończeniu Pawła Dziekańskiego. Ostatnie słowo należało tuż przed kończącym gwizdkiem do wspominanego wyżej Sławęty, a gol ten zapewnił „Biało-Czarnym” prowadzenie po premierowej rundzie. Oby tak dalej!

 

II LIGA A

 

Herbalife – Flora Kraków 4:2

Odrobili z nawiązką

Ze skromnym prowadzeniem do drugiej połowy przerwanego w maju spotkania przystąpiła Flora Kraków. Broni nie zamierzało jednak składać Herbalife, które od początku szukało okazji do wyrównania, a swoje zrobił niezawodny Anthony Schacherer. „Zieloni” wyszli wprawdzie jeszcze raz na prowadzenie za sprawą Daniela Żołnierczyka, jednak końcówka w pełni należała do Gabriele Sotgiu, którego dwa gole pozwoliły beniaminkowi odnieść drugi letni triumf i na dobre włączyć się do walki o ligowy byt!

HSBC – 4F 12:3

„Szóstka” Prętnika

HSBC po nieco dziesięciu minutach prowadził już 4:0. Dopiero przy stanie 0:6 strzelecki impas przełamał Daniel Jaśkiewicz, ustalając rezultat do przerwy. Po niej trwał napór „Biało-czarnych”, a pierwszoplanową rolę odgrywał nie kto inny, jak Bartek Prętnik. Snajper HSBC tylko wczoraj zdobył sześć bramek, dorzucając do tego asystę. Oprócz niego do protokołu meczowego wpisali się jeszcze Marek Kozera (3+2), Mateusz Kozera (1+2) i Adrian Kośmider (2+1). Rozmiary porażki 4F zmniejszali Danie Jaśkiewicz i Marcin Badylak.

FedEx Kurierzy – Rigor Mortis 0:9

Nowy wicelider

Na drugie miejsce w ligowej tabeli wskakuje Rigor Mortis! „Bordowi” bez największych problemów rozprawili się z ostatnimi FedEx Kurierami (9:0)! Do przerwy prowadzili już 5:0, a w drugiej części spotkania dorzucili kolejne cztery gole. Rywal próbował odpowiedzieć, ale brakowało skuteczności, albo dobrze w bramce interweniował Aleksander Homel. Dla zwycięzców bramki zdobywali: Sebastian Homel (2), Łukasz Ozga (2), Mateusz Ostachowski (2), Marcin Porada , Kamil Tyrak i Szymon Bruzda.

 

III LIGA A
 

Black Label – TE Connectivity 3:3

Remis w ostatniej akcji meczu

O tym, że gra się do końca na własnej skórze przekonali się zawodnicy TE Connectivity. „Pomarańczowi” po bramach Szymona Gawrona (2) i Mateusza Ślebody prowadzili już 3:1 i wydawało się, że mają sytuację pod kontrolą. Nic bardziej mylnego! Black Label pokazał, że tanio skóry nie sprzedaje, postawił wszystko na jedną kartę i został za to nagrodzony punktem! Remis w ostatniej akcji meczu zapewniło trafienie Pawła Mola.

j-labs – Dedax 0:2

Dograli

Na inaugurację sezonu udało rozegrać się tylko jedną połowę. Zakończyła się ona minimalną przewagą „Seledynowych”, a do siatki trafił Marek Kohut, wykorzystując podanie Piotrka Bigosińskiego. Dalsze plany zawodników j-labs i Dedaxu pokrzyżowała pogoda i mecz trzeba było przerwać po dwudziestu minutach. Wczoraj w „dogrywce” skuteczniejsi byli zawodnicy Dedaxu, którzy dzięki bramce Artura Mikruta pokonują „Niebieskich” 2:0. Ci próbowali odpowiedzieć, ale czujny między słupkami był Konrad Chrobak, który zachował „czyste konto”.

 

III LIGA F

 

FedEx – Limbud 1:6

Po przerwie strzelał tylko Limbud

Limbud po kwadransie gry prowadził już 2:0. Za wygraną nie dawał Bartek But. Napastnik FedEx złapał kontakt i takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. Jak się potem okazało, było to jedyne trafienie „Biało-fioletowych” w tym meczu. Po przerwie wydarzenia boiskowe w pełni kontrolował team Krzyśka Nieckarza, który dorzucił cztery trafienia i pewnie zgarnął piąty komplet punktów w sezonie wiosna-lato 2024. Wygraną zapewniły bramki: Adriana Palonka (2), Łukasza Górskiego (2), Bartka Woźniaka i Rajnera Harędzińskiego.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie