II LIGA A
Herbalife – Team Spirit 2:9
Wspaniałe trio!
Karol Kowalski, Bartek Stopa i Enes Epeknci – to trio długo będzie śniło się graczom Herbalife. „Pomarańczowi” bez większych problemów uporali się z ligowym outsiderem, który ze słabym dorobkiem punktowym (3) wyraźnie zamyka drugoligowe zestawienie. Rozmiary porażki „Biało-zielonych” zmniejszali Ilia Jincharadze i Emil Mammadov. Team Spirit mimo wygranej (9:2) stracił szansę na utrzymanie. Do zdobycia pozostało sześć punktów, a strata do bezpiecznej lokaty wynosi osiem „oczek”
Teva – Dedax 1:3
Po przerwie strzelał tylko Dedax
Do samego końca o drugoligowy byt walczy Dedax. Ekipa Darka Dębosza wciąż zachowuje matematyczne szanse, aby w kolejnej edycji występować w II lidze. Oprócz zwycięstw, potrzebuje też potknięć głównego konkurenta – Krakowskich Barmanów. Do przerwy remisowali z Tevą. Wynik meczu otworzył Tomek Piwowarczyk, a błyskawicznie wyrównał Łukasz Banaśkiewicz. W drugiej połowie drogę do siatki znajdowali tylko „Seledynowi”. Arcyważną wygraną zapewnili im: Tomek Piwowarczyk i Piotrek Bigosiński.
Huntsman – Sparta 6:11
17 goli i postawiona kropka nad „i”
Na nic zdało się pięć trafień Bartka Korneckiego. Snajper Huntsmana robił, co mógł, aby popsuć święto Sparcie, ale ostatecznie lider wygrał 11:6 i po końcowym gwizdku sędziego mógł otwierać szampany. Do piętnastej wygranej w tej edycji „Czarno-złotych” poprowadził niezawodny Krystian Stanecki, któremu już tylko prawdziwy kataklizm może odebrać „Złotego Buta” (55 goli)! Wczoraj dorzucił sześć trafień, w tym jedno bezpośrednio z rzutu wolnego. Oprócz niego golkipera Huntsmana pokonywali: Kuba Skucha (2), Kuba Nowak i Wojtek Król.
SSC Internazionale – Krakowscy Barmani 4:7
Podrażnieni i skuteczni
Po niespełna kwadransie gry Krakowscy Barmani, po dublecie Patryka Sławka przegrywali już 0:2. „Barmani” grający z nożem na gardle nie złożyli broni i jeszcze przed przerwą odrobili straty z nawiązką (5:2), a po niej kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, zapewniając sobie wygraną. Już tylko krok dzieli ekipę Mateusza Piechnika od zapewnienia sobie utrzymania. Dublety Pawła Micuły i Bartka Miszczuka oraz trafienia Bartka Włodka, Wojtka Niezabitowskiego i Dawida Sokołowskiego sprawiają, że z optymizmem mogą wyczekiwać następnego starcia.
AE Instalacje – GT Air&Ocean 3:0
Walka o zaplecze Extraklasy
AE Instalacje straciło matematyczne szanse na złapanie Sparty, ale chyba gracze w czarnych koszulkach nie łudzili się, że uda im się sprzątnąć mistrzostwo sprzed nosa niekwestionowanemu liderowi II Ligi A. W ostatnim etapie sezonu wiosna-lato 2025 skupiają się na walce o srebrne medale. Druga pozycja również promuje ich do gry na zapleczu Extraklasy. A są bliscy tego dzięki wygranej z GT Air&Ocean (3:0), po bramkach Bartka i Janka Klimków oraz Wiktora Ludwikowskiego.
III LIGA A
Shoper – KPFiG 2:9
Pewny triumf lidera
Swoje zrobiło kroczące w stronę mistrzostwa KPFiG. Gracze w czarnych koszulkach pewnie pokonali Shoper, chociaż przegrywali już po 5 minutach, gdy futbolówkę do siatki skierował Bartosz Radzik. Były to jednak tylko dobre złego początki, a kolejne fragmenty należały w pełni do „Prawników”. Hattricka skompletował Patryk Brytan, a z dobrej strony pokazali się zdobywca dwóch goli Adrian Bialik i Piotr Skrzypek (bramka i asysta). Wszystko to sprawia, że team Patryka Ziółkowskiego odniósł 11 letni triumf i na dwie kolejki przed końcem ma cztery punkty przewagi nad goniącym peletonem.
MEGASYSTEM – j-labs 6:2
Wygrana na wagę awansu?
Sporo emocji dostarczyło spotkanie dwóch marzących o awansie zespołów. Jako pierwszy na prowadzenie wyszedł j-labs, a szybki gol Wiktora Woźnego dawał nadzieję na zgarnięcie pełnej puli. MEGASYSTEM wysnuło odpowiednie wnioski, a jeszcze przed przerwą nie tylko wyrównał, ale i drugie trafienie „dorzucił” świetnie dysponowany Paweł Sala. Dobrą formę potwierdził wybornymi asystami Konrad Nowak, a po zmianie stron złudzeń „Niebieskich” pozbawił definitywnie Damian Kasprzyk, który w niespełna sześć minut skompletował klasycznego hattricka. Tym samym gracze w czerwonych koszulkach awansują na drugie miejsce i są już bardzo blisko srebrnego medalu.
zooplus – Panattoni 3:2
Zostają w grze
Wcześniejszy wynik MEGASYSTEM z j-labs sprawił, że zooplus potrzebował zwycięstwa, by pozostać w grze o podium. „Zieloni” zrobili swoje, chociaż triumf ten rodził się w bólach. Szybkie prowadzenie Panattoni bezbłędnie zripostował Mateusz Wielgosz, który nie tylko szybko wyrównał stan potyczki, ale i tuż przed zmianą stron „dorzucił” drugie trafienie. Po przerwie do remisu doprowadził Krzysztof Pytel, jednak ostatnie słowo należało do Dariusza Mądrego i to zooplus mógł cieszyć się z ważnego triumfu.
Teleperformance – Forty Kleparz 5:3
Niespodzianka!
Z bardzo dobrej strony w poniedziałkowy wieczór pokazało się zamykające tabelę Teleperformance. „Fioletowi” odnieśli drugie zwycięstwo, a prym w ofensywnych poczynaniach wiódł niezawodny duet – Oussama Cherkaoui i Erik Svec. Pierwszy szybko otworzył wynik, a potem skompletował hattricka, drugi zaś pokonał dwukrotnie Jakuba Huntego. W barwach Fortów Kleparz ambitnie gonić wynik próbował Michał Kozera, jednak nie ustrzegło to doświadczonego teamu przed siódmą porażką i zamknęło całkowicie drogę do podium.