EXTRAKLASA
Rafis – Bar Mateo 4:2
Zostają w grze!
Zwycięstwa, by pozostać w grze o medale potrzebował doświadczony Rafis. „Błękitni” od początku ruszyli do ataku i po kwadransie za sprawą Rafała Ziętka, Grzegorza Stasika i Patryka Kłyszyńskiego prowadzili 3:0. Nadzieję na dobry wyniki w szeregi Baru Mateo przywrócił przed przerwą Łukasz Domoń, jednak jego cios zripostował Aleksander Lipiński. Triumf ten cieszy tym bardziej, że punktami podzieliły się PRO-BAU Group i Dynamo Kraków. Tym samym team Rafała Kabata do podium traci już tylko cztery „oczka”.
PRO-BAU Group – Dynamo Kraków 2:2
Kosztowny remis
Nie zawiodło spotkanie marzących o mistrzostwie zespołów. W pierwszej połowie oglądaliśmy tylko jedno trafienie, a pięknym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Pavlo Starosta. Dynamo Kraków nie zwolniło tempa i chwilę po zmianie stron powiększyło przewagę za sprawą Andrii Pishchevskyiego. Z takim obrotem spraw nie zamierzało pogodzić się PRO-BAU Group, które w ostatnim kwadransie doprowadziło do wyrównania i zdobyło bezcenny punkt. Patrząc na tabelę remis rozczarowuje obie strony, a cieszy natomiast liderujące PRO-BAU Group, które na finiszu nad goniącym peletonem ma już cztery „oczka” przewagi!
Polpalst – Sabre 8:4
Zwycięstwo na otarcie łez
Wyniki w ostatnim czasie ułożyły się tak, że mecz Polplastu z Sabre był o tzw. „pietruszkę”. Oba zespoły nie mają już szans na utrzymanie w Extraklasie i być może do ich kolejnego spotkania dojdzie już szczebel niżej, w pierwszej lidze. „Czerwoni” dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale team Rafała Brasia nic sobie z tego nie robił, bo już po dwudziestu minutach miał solidną przewagę, którą z upływem czasu powiększał. Na boisku brylował Mark Ponomarenko (3+2), z którym obrońcy mieli mnóstwo problemów. Rozmiary porażki Sabre zmniejszali: Martin Jones (3) i Wojtek Pasieka.
III LIGA C
BBH – ASSA ABLOY 1:3
Niespodzianka!
Z bardzo dobrej strony w środowy wieczór pokazało się ASSA ABLOY. Zawodnicy w czarnych strojach nie przestraszyli się faworyta i nie tylko wyszli na prowadzenie za sprawą Michała Sydoryka, ale i powiększyli przewagę po strzale Jana Pawlaka. BBH wyciągnęło wnioski i przed przerwą zmniejszyło straty dzięki wykończeniu Piotra Żaka. Ostatnie słowo należało jednak do Filipa Gacka, a jego trafienie potwierdziło, że to Paweł Kierzek i spółka odniosą czwarty letni triumf i ruszą w pościg za miejscem w górnej połowie tabeli.
BT Electronics – Especto 1:7
Medal jest wciąż w zasięgu
Do przerwy Especto prowadziło już 4:0. „Klubowicze” kontrolowali przebieg spotkania i wydarzenia boiskowe. Spokoju w ich grze nie zmącił gol Michała Dzięgiela, który pokonał Darka Szewczyka z rzutu karnego. „Bordowi” chcieli pójść za ciosem, ale ich próby były nieskuteczne, albo blokowane przez przeciwnika. Dublety Adama Piskorza i Sławka Madydy oraz gole Michała Kozery, Piotrka Kubuski i Krzyśka Jasińskiego dały szóstą wygraną (7:1) i wciąż pozwalają graczom w biało-niebieskich strojach marzyć o brązowym medalu.
ZAJC Akcesoria – X-Zoomers 12:1
Podrażnieni i do bólu skuteczni
Pierwszy do siatki drogę znalazł Sebastian Galas. Jak się potem okazało, była to pierwsza i ostatnia bramka X-Zoomers we wczorajszej potyczce ze świeżo upieczonym mistrzem III Ligi C. Taki obrót wydarzeń podziałał na ZAJC Akcesoria niczym płachta na byka. Efekt? 9:1 po pół godzinie gry, a po końcowym gwizdku kolejna „dwucyfrówka” – 12:1, na którą złożyły się trafienia Tomka Szablowskiego (4), Krzyśka Zająca (2), Konrada Komperdy (2), Sebastiana Sobótki, Łukasza Kubika, Szymka Wróblewskiego i Wojtka Niedźwiedzia.