EXTRAKLASA
Dynamo Kraków – KADRA GAP 4:6
Blisko miejsca "nad kreską"!
Ostatniego słowa w walce o pozostanie w Extraklasie nie powiedziała jeszcze Kadra GAP! Już po nieco dziesięciu minutach i trafieniach Yehora Drozdova i Grześka Wieczorka prowadziła z Dynamo Kraków 2:0! Ukraińcy przed przerwą złapali kontakt. Po przerwie dotrzymywali kroku, ale w końcówce więcej sił zachowali „Akademicy”, którzy po raz drugi w tym sezonie okazują się lepsi od ostatniej drużyny w tabeli. Bezpieczna strefa jest już na wyciągnięcie ręki! Zapowiada się elektryzująca walka o być albo nie być w Extraklasie!
Elita-Bud – MooMoo Restaurants 1:7
Tym razem w drugą stronę!
W trzeciej kolejce Elita-Bud pokonała MooMoo Restaurants 7:1. Wczoraj spotkanie zakończyło się identycznym rezultatem, tyle że w drugą stronę! Już w drugiej minucie strzelanie rozpoczął Paweł Konarski. Prowadzenie podwyższył Bohdan Proshyn. Błyskawicznie kontakt złapał Sebastian Mandzelowski. Obrońca tytułu do przerwy powinien remisować, ale karnego nie wykorzystał Andrii Pishchevskyi! W drugiej części do siatki trafiali tylko „Czarni”, pieczętując okazałą wygraną z Elitą-Bud, która ma coraz większe „ciężary”, jeśli chodzi o obronę mistrzowskiego tytułu!
Stomatologia Stupka – Avalon 4:6
Mogli mieć już "autostradę"...
Po ośmiu minutach Stomatologia Stupka prowadziła już 3:0. Karnego nie wykorzystał Avalon i nic nie zapowiadało na jakiekolwiek problemy lidera Extraklasy! Dla Stanislava Redzela nie ma rzeczy niemożliwych! Jeszcze przed przerwą złapał kontakt, a w drugiej połowie dorzucił kolejne dwa trafienia, prowadząc „Żółtych” do sensacyjnego zwycięstwa! W szeregach Stomatologii zabrakło Norberta Jaszczaka, a w końcówce nie pomogła nawet gra z wycofanym bramkarzem. Lider postawił wszystko na jedną kartę, ale tym razem nie przyniosło to oczekiwanego efektu. A szkoda, bo Łukasz Stupka i jego team mogli mieć już „autostradę” do złota.
PRO-BAU Group – Perfect Home Heral 4:3
Od 1:3 do 4:3!
Prowadzenie objął PRO-BAU Group, a strzał z rzutu wolnego przeciął Norbert Bierówka. To nie podłamało graczy Perfect Home Heral, którzy jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu (gol Janka Jędrzejowskiego). Przerwa lepiej podziałała na team Mateusza Herdeckiego! „Czarni” wypracowali dwubramkową przewagę (3:1) i wydawało się, że mają sytuację pod kontrolą. Nic z tego! Drugi z beniaminków nie złożył broni i do samego końca walczył o pełną pulę. Od stanu 1:3 doprowadził do 4:3, a wygraną Pro-Bau Group zapewnił kapitan – Kamil Kłyś. Starcie beniaminków po raz drugi dla zespołu w szarych koszulkach!
Bar Mateo – Brotherm 6:1
Czerwona kartka pokrzyżowała plany!
Po pierwszej, bardzo wyrównanej połowie, zakończonej minimalnym prowadzeniem Baru Mateo (1:0 po bramce Krzyśka Morańskiego) nic nie wskazywało na to, że w drugiej będziemy świadkami jednostronnego starcia! Stało się tak, po czerwonej kartce, którą za interwencję przed polem karnym otrzymał golkiper Brothermu – Dawid Miazga. Między słupkami z konieczności stanął Maciek Kowalówka i już po pierwszym strzale musiał wyciągać piłkę z siatki. Mateusz Kapusta się nie poddawał (1:2), ale w końcówce prym na boisku wiódł Krzysiek Koselak, kompletując hat-tricka, dorzucając jeszcze dublet asyst.
III LIGA C
Odrabiamy.pl – Grupa Heban 0:10
Przełamanie!
Na właściwe tory powraca Grupa Heban. Kandydat do awansu pewnie pokonał Odrabiamy.pl nie tracąc przy tym nawet gola. W pierwszym kwadransie do siatki trafiali Jakub Kupiec i Marcin Pluciński. Potem sprawy w swoje ręce wziął niezawodny Mateusz Ziółko. Najlepszy snajper „Białych” jeszcze przed przerwą powiększył zaliczkę, a potem już po zmianie stron „dorzucił” kolejne sześć bramek. Wszystko to sprawia, że zmniejsza on straty do Kacpra Klimczyka i na dobre rozpoczyna rywalizację o koronę króla strzelców!
AE INSTALACJE – BBH 4:1
Dwie różne połowy
Z pewnością nie tak początek meczu wyobrażali sobie zawodnicy AE INSTALACJE. Lider już po niespełna minucie przegrywał 0:1, a gol Michała Surmy dał nadzieję na sprawienie sporej niespodzianki przez BBH. „Czerwoni” nie poszli jednak za ciosem, co po zmianie stron bezlitośnie skarcił przeciwnik. Spora w tym zasługa Wiktora Ludwikowskiego, który najpierw wyrównał, a chwilę potem wyprowadził swój team na prowadzenie. Ostatnie minuty należały do Jana Klimka i Jana Steczki, a wykończenia te potwierdziły, że to zawodnicy w czarnych strojach powalczą o złoto!
Onwelo – TTEC 3:7
Bezlitośni
Tempa nie zwalnia TTEC, który od początku zdominował swojego środowego rywala. Już do przerwy zawodnicy w czarnych strojach prowadzili 4:0, a oprócz Mohameda Waleeda swoje zrobili Mido Elneklawy i debiutujący Utkan Kurter. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a hattricka skompletował Waleed. Ambitnie niwelować straty próbowało Onwelo, a piękne uderzenie Dominika Dudy poprawiło chociaż trochę boiskowe humory i dało nadzieję na dobry wynik przeciwko ASSA ABLOY.
ASSA ABLOY – ZasadaAuto.pl 3:4
Odrobili z nawiązką
Ambitnie o premierowe punkty walczyła ASSA ABLOY. Co więcej, zimowy debiutant prowadził nawet do przerwy 2:1, a gole Briana Szarka i Grzegorza Rabajczyka przybliżyły do zgarnięcia pełnej puli. Po zmianie stron kluczowe okazało się jednak boiskowe doświadczenie. To przemawiało za ZasadąAuto.pl, a konkretnie duetem – Maciejem Podsiadło i Piotrem Rozpędzikiem. Obaj zawodnicy trafili po dwa razy i sprawili, że ich team rusza w zaciekły pościg za czołówką!
Reign – Sarivo 1:4
Ciekawiej po przerwie
Bardzo długo czekaliśmy na trafienie w meczu dwóch marzących o medalach zespołów. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a górą okazali się obaj golkiperowie. Po zmianie stron do głosu doszło Sarivo, a oprócz pięknej indywidualnej akcji Kacpra Klimczyka swoje zrobił autor dwóch goli Kacper Soczówka. W końcówce dla pokonanych honorowo trafił Shahriyar Sadigli, jednak na kolejne ciosy zabrakło już czasu i „Bordowi” bardzo poważnie komplikują sobie sprawę rywalizacji o podium.
